Klawiatury komputerowe (i nie tylko) stały się naturalnym elementem naszego życia i dziś już nawet najmniejsze dzieci mają z nim styczność. Mało kto zastanawia się, jak wyglądała ewolucja tego narzędzia – zmiany bowiem następują szybko, ale dość niezauważalnie, w pewnym sensie obok nas. Dlatego rzućmy krótko okiem i sprawdźmy kilka informacji na temat tego fascynującego i niezbędnego urządzenia. Klawiatury dzielą się na kilka gatunków, zależnie od sposobu, w jaki są skonstruowane i jaka jest ich podstawowa zasada działania. Jakie konstrukcje wyróżniamy? Mamy przede wszystkim klawiatury mechaniczne, które – rzecz jasna – chronologicznie są najstarsze. Ruch klawisza odbywa się za pomocą przemyślanego systemu dźwigni i cięgien i wykonuje bezpośrednio czynność, do którego został powołany – czyli "ręcznie" uruchamia na przykład młoteczek wystukujący na papierze dany znak. Dalej mamy obecnie najpopularniejsze klawiatury, tak zwane stykowe – w tej konstrukcji wciśnięcie klawisza nie powoduje reakcji fizycznej, ale zwarcie lub rozwarcie w układzie elektronicznym, co powoduje z kolei wysłanie komunikatu o odpowiedniej treści. Najczęściej osiąga się to poprzez zastosowanie gumy przewodzącej, która docisnięta do obwodu drukowanego znacznie zmniejsza w nim napięcie i w ten sposób generuje odpowiedni sygnał dla urządzenia. Klawiatury stykowe wydają się być właśnie wypierane przez wersje ekranowe, a głównie tą dotykową. Polega ona na tym, że na ekranie urządzenia wyświetlany zostaje dowolny układ klawiszy, a dotknięcie kazdego z nich generuje odpowiedni sygnał dla urządzenia (głównie sprowadzający się do wprowadzenia korespondującego z nim znaku, ale też nie zawsze – może bowiem uruchamiać od razu jakiś proces czy funkcję). Najnowsze technologie pozwalają też na korzystanie z klawiatury optycznej – czyli wyświetlanej na dowolnej powierzchni. Jakkolwiek jest to rozwiązanie bardzo elastyczne, to na razie korzystanie z tego wynalazku nie jest komfortowe – bębnienie palcami o blat stołu szybko staje się męczące.