Przy dużej popularności silników zaburtowych montowanych jako napęd dla jachtów śródlądowych, łódek lub pontonów rybackich wciąż przeważają silniki zaburtowe spalinowe. Rosnące ceny benzyny skłaniają jednak do tego, by rozważyć ofertę producentów silników elektrycznych.
Zalety:silniki zaburtowe mają spełniać jedną, główną rolę: stanowić pomoc podczas wprowadzania jachtu do mariny oraz ratować wtedy, gdy na wodzie zapadnie cisza. Z tym silniki elektryczne radzą sobie doskonale, pomimo tego, że oferują moc niższą, niż te spalinowe. Na ich montaż powinni zdecydować się ci, którzy mają w planach pływanie po jeziorach objętych strefą ciszy - są to jedyne bezgłośne silniki, a ich użycie na wszystkich jeziorach i rzekach jest dozwolone. Kolejną zaletą jest łatwość montażu i wygoda - użytkownik nie musi się martwić ani o poziom oleju, ani o chłodzenie. Wystarczy przed wypłynięciem zwrócić uwagę, czy akumulator jest wystarczająco naładowany. Wady: niestety, zakup silnika elektrycznego wiąże się z dodatkowymi pieniędzmi, jakie musimy wyłożyć na przystosowany do częstego rozładowywania akumulator żelowy oraz na ładowarkę impulsową. Ponadto wciąż niewiele marin, co dziwne zwłaszcza w obszarach objętych strefą ciszy, ma bezpośrednio przy kejach punkty poboru mocy, a to wiąże się z dźwiganiem za każdym razem akumulatora (często ważącego ok. 30 kg) do toalety lub dyżurki. Silniki elektryczne, choć niezbyt awaryjne, są niestety podatne na uszkodzenia mechaniczne związane z wplątaniem się w łopatki śruby żyłek wędkarskich - to często prowadzi do rozszczelnienia (uszkodzenia uszczelki) przy silniku i jego zalania. Uszkodzone silniki zaburtowe elektryczne często są nieopłacalne w kontekście naprawy - wystarczy dołożyć niewielką kwotę, by można było kupić nowy. Ważne jest, by nie kupować silnika z drugiej ręki. Różnica cen między nowym a odkupionym od kogoś nieznajomego silnikiem nie jest na tyle duża, by zignorować przewagę, jaką nam to zapewnia: przede wszystkim gwarancję (najczęściej ok. 2-3 lata) oraz fakt, że silnik, na którym będziemy pływać, nie będzie pochodził z nieznanego źródła.