Dla mężczyzn samochód to podobno druga, największa po kobiecie miłość. Czyżby? Chciałoby się zapytać zwolenników tej teorii. Odkąd bowiem samochody przestały być dobrem luksusowym zarezerwowanym tylko dla bogaczy, można odnieść wrażenie, że dla niektórych panów ich własne cztery koła są nie drugą, ani nawet nie pierwszą a jedyną miłością. Z pasją jednak walczyć nie można, dlatego traktując z lekkim przymrużeniem oka i humorystycznie interpretując wcześniejszy przytyk zapraszamy do zapoznania się z naszym poradnikiem, dzięki któremu dowiecie się jaki samochód do dwudziestu tysięcy złotych warto wybrać.

Po pierwsze: czego szukasz? Sprecyzowanie oczekiwań ułatwi wybór.

Single, dla których auto to wciąż ta jedyna miłość swoje oszczędności chętniej ulokują w modelu sportowym. Ci, którzy młodzieńcze szaleństwo mają już za sobą a niedzielę spędzają na zabawie z dziećmi, cel poszukiwań skierują raczej w stronę aut rodzinnych. W pułapie cenowym 20 tysięcy złotych ofertę bez trudu znajdą także przedsiębiorcy poszukujący pojazdu dostawczego. Powód poszukiwania auta o takim a nie innym nadwoziu nie jest ważny, ale sam cel warto sprecyzować chociażby dlatego, że wybór będzie miał wpływ na cenę. Choć za kwotę 20 tysięcy kupić można modele z każdego wymienionego typu to wiek, klasa i jakość przedstawicieli poszczególnych klas pokaże wyraźną różnicę.

Silnik, który da o sobie zapomnieć na długie lata

Typ samochodu wybrany, świetnie. Kolejny aspekt, który jeszcze bardziej uszczupli ilość ofert na portalach aukcyjnych to jednostka silnikowa danego modelu i pozostałe parametry techniczne. Warto przed finalizacją transakcji zajrzeć na strony prowadzone przez ekspertów lub chociaż na fora internetowe poświęcone motoryzacji, aby dowiedzieć się, których wariantów silnikowych w interesującym nas aucie unikać z powodu dużej wadliwości i częstych usterek, a którym warto poświęcić nieco więcej uwagi. Silnik to serce auta i zwłaszcza w uszach mężczyzny ma brzmieć niczym najnowszy hit radiowy. I nie ważne czy będzie to dźwięk równych, niefalujących podejrzanie obrotów w aucie rodzinnym czy ryk przewalających się tłoków dających odnieść wrażenie, że auto za chwilę odleci.

Aby zakończyć poradnik konkretami przedstawiamy kilka modeli samochodów do dwudziestu tysięcy dla każdej wymienionej wcześniej kategorii:

  • Ford Mondeo MK III z silnikiem benzynowym 1.8 o mocy 130 KM;
  • Honda Accord VII z typowym dla japońskiej wizytówki sportowym pazurem w wyglądzie;
  • Volkswagen Passat B6 - klasyk polskich dróg, z którego zadowolony będzie każdy właściciel, ale pod warunkiem że wybierze model z common rail'em,
  • Renault Trafic z silnikiem 1,9 lub 2,0 CDTI - coś dla poszukiwaczy dobrej jakości auta dostawczego;
  • Subaru Impreza WRX - sportowa perełka, której ryk silnika łaskoczący każde męskie ego słychać już z daleka - to najlepszy wybór jeśli chodzi o auta sportowe jeśli nie szukamy BMW E36 w oryginalnym M-Pakiecie.